Podróż Islandia, marzec 2012 do marzec 2015
Spacer po Hvolsvöllur, bo spacerują tylko turyści lub przypadkowo zbłąkane jednostki, reszta Islandii wozi się autami - zawsze i wszędzie :) Z chodnikami też bywa różnie ;)
I zachód słońca w Helli (potem już tylko długie białe noce).
Perlan, z zewnątrz, wewnątrz i to co obok - wzdłuż i wszerz i w różnych porach roku :) Z Perlana jest bardzo ładny widok na miasto i zatokę, w środku restauracja, sklepiki (jeden całoroczny ze świątecznymi bibelotami:)) oraz Saga Muzeum z figurami woskowymi, pokazująca historię Islandii od czasów pierwszych osadników.
Obowiązkowy punkt programu dla każdego turysty :) Ja byłam już 2 razy, ale tylko za jednym była pogoda, więc wrzucam pogodniejszą wersję ;) Na początek gejzery!
Następnie Park Narodowy Þingvellir (Thingvellir), wpisany na listę UNESCO. W tym miejscu po raz pierwszy zebrał się islandzki parlament (930 r.), a sam obszar znajduje sie na styku dóch płyt tektonicznych - eurazjatyckiej i pólnocnoamerykańskiej.
I ostatni punkt programu- wodospad Gullfoss.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
oj, gdzie te zdjęcia ze Sztokholmu?
-
...staruszek Kolumber wcisnął w islandzką podróż zdjęcia ze Sztokholmu, ale nic to! I tak widać, że mimo pewnej surowości Islandia ma swój urok!...
-
Serdecznie dziękuję wszystkim za kolejne plusy, tym razem zapraszam na wycieczkę miejską ;)
-
Tak, wiem...i będzie tych lodowców ubywać...więc szczęście, że i tak możemy je jeszcze oglądać.
-
lodowca też jest pewnie coraz mniej.
Nie wiem, czy wiesz ale to jezioro zaczęło się tworzyć jakieś 60-70- lat temu, właśnie na skutek cofania się lodowca. -
Wszystko możliwe, chociaż lodowiec topnieje, więc powinno być więcej....
-
Trochę smuci mnie wygląd jeziora, bo mam wrażenie, że jest to coraz mniej niż 10 lat temu.
-
Serdecznie dziękuję wszystkim za plusy! Zapraszam na dalszą wycieczkę ;)
-
Fotogeniczny kraj.Pozdrawiam
-
Agnieszko,uprzedziłaś islandzką podróżą s.wawelskiego :)
-
Oto i dalsza część ;)
-
przywitałam się z konikami, czekam na c.d.